Na pewno dla każdej paznokciomaniaczki i lakieromaniaczki złamanie któregoś długiego, zadbanego paznokcia jest jedną z największych tragedii ludzkich.:) I tak też jest w moim wypadku.
Mam z natury baardzo kruche i beznadziejne paznokcie dlatego sztucznie podtrzymuje je przy życiu jakimś suplementem diety najczęściej belissą. No ale jak to czasami bywa, szczególnie pod koniec miesiąca, nie zawsze jest budżet na następne opakowanie. Niestety w tym miesiącu w czasie kryzysowym dla moich paznokci wypadł sylwester ! Właśnie teraz gdy się połamały, musiałam je spiłować i wyglądają jak jakieś szpetne kikuty.No ale koniec marudzenia :p Pożaliłam się i mi przeszło :d
Krótkie paznokcie to też okazja do wypróbowania wzorków z blaszek które normalnie są za małe na moją płytkę. Tak więc dziś znowu stempelki :) na pewno macie ich już dość, ale obiecuje, jutro dodam coś sylwestrowego, świecącego i nie stempelkowego !
ale dziś to dziś więc musicie się jeszcze trochę ze mną pomęczyć :)
istna Alicja w krainie czarów xd
OdpowiedzUsuńzdobienie rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńJa próbowałam stempleków. ale nigdy mi tak ładnie nie wychodziło... Podziwiam umiejętności :)
OdpowiedzUsuńja tam nic przeciw stempelkom nie mam :D
OdpowiedzUsuńsuper zdobienie! :)
OdpowiedzUsuńw pierwszej chwili myślałam, że to Ty malowałaś te wszystkie symbole :)
Dość? Jakim cudem, są prześliczne*.* a paznokciami się nie przejmuj, odrosną:)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt!
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny efekt ;)
OdpowiedzUsuńmam tą pomadke dzisiaj na ustach i coś czuje, że będe powiekszała ich grono :)
OdpowiedzUsuńJakie ciekawe połączenie i... wielkie wrażenie robi na mnie "miniaturkowość" tego!
OdpowiedzUsuńsuperandzkie :D
OdpowiedzUsuńZastanawiam się, czy znowu mam się powtarzać, czy nie... A co mi tam! Dziewczyno! Masz niesamowity talent :) Śliczne paznokcie! Próbowałaś odżywek z Eveline? U mnie powstrzymały łamliwość i ładnie odżywiły płytkę. Całuję :)
OdpowiedzUsuńmiło się czyta takie komentarze chociaż dalej uważam, że odbijanie stempelków jest kwestią tylko wprawy a nie talentu ...
Usuńale dziękuję bardzo :)
Bardzo ładnie to wyszło :) zatęskniłam za swoimi stempelkami i chyba dziś się przeprosimy :D
OdpowiedzUsuńcudowne *.*
OdpowiedzUsuńSuper ta płytka jest ;)
OdpowiedzUsuńGdzie kupujesz płytki? I jakiego lakieru używasz do ich odbijania? Mam zamiar coś takiego sobie kupić.
OdpowiedzUsuńpłytki kupuje w drogerii Naturze bo u mnie w małym mieście nie mam wielu możliwości kupna ich stacjonarnie a w Naturze jako takie są :) A lakierów do stempelków miałam chyba milion ale najlepiej sprawdza się zwykły lakier z bazaru za 3 zł którego kiedyś zapomniałam dokręcić i trochę zgęstniał :)
Usuńdołujesz mnie Twoimi zdolnościami :((
OdpowiedzUsuńŚwietne ;))
wow!!! powinnaś robić to za pieniądze!!! :) na pewno byłyby chętne!!! ostatnio widziałam konkurs na zdobienia na klubie milosniczek pieknych paznokci ale ja niestety tak nie umiem :p powinnaś brać udział w takich rzeczach i rozwijac swoja pasje! zazdroszcze i podziwiam!
OdpowiedzUsuń