Do czasu aż musiałam zrobić generalny remont pokoju a moje lakiery wszystkie razem rzucone były do jednego dużego pudła w ciemnym miejscu :p nie musze chyba mówić, że szukanie pożądanego koloru w miejscu w którym praktycznie nie ma światła jest niemożliwością :) no ale z drugiej strony to jak tak wyjść do ludzi bez pomalowanych paznokci ? :p dlatego właśnie co kilka dni schodziłam do mojej piwnicy, po omacku szukałam pudła z lakierami i wybierałam kilka buteleczek a potem próbowałam coś z nich zrobić ( nie, to już nie w piwnicy :P). Tak też w wielkim bólem serca musiałam pomalować mój gradient tym wylosowanym brokatem. I ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, efekt był nieziemski ! Efekt jest bardzo subtelny i w ogóle nie podchodzi pod kicz :)
Nie wiem jak będzie dalej ale w tym zestawieniu baardzo mi się podoba ! :)
PS: kolory są całkowicie przekłamane bo gradient tworzy blady różowy i jasny fiolet :) jedynie na ostatnim zdjęciu jako-tako to widać :)
PS2: kolor brokatu też jest przekłamany, bo na żywo opalizuje na tryliard kolorów czego na zdjęciu wcale nie widać :)
Jak zimowo! <3
OdpowiedzUsuńBrokat wygląda nieziemsko! Udało Ci się to zdobienie :)
OdpowiedzUsuńmatko, cuuuuuuuuuudooo!!!! Zrób mi takie plis :D mi chyba ombre na paznokciach nigdy nie wyjdzie, jestem kompletnym beztalenciem jeśli o to chodzi ;/ masz baaardzo ładny kształt paznokcia :) Marzy mi się migdałek- no ale nie umiem :D
OdpowiedzUsuńodpisałam ci na blogu a propos TT :)
pozdrawiam :*
kurczę faktycznie brokat nieziemski :D
OdpowiedzUsuńbrokat pięknie wykończył całość :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny brokacik :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się pazurki w tym wydaniu podobają :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam brokaty!:D Przepiękny, bajkowy mani<3
OdpowiedzUsuńLakieru nie znam ale uwielbiam ten holograficzny brokat, czy to sam czy jako lakier!!! jest idealny!! tylko i wyłącznie ból zmywania powstrzymuje mnie od malowania pazurków brokatem dziennie!!!
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale faktycznie jest piękny :)
OdpowiedzUsuńFajnie, subtelnie :)
OdpowiedzUsuńAle wystrzalowo!:) odwazylabym sie na to chyba tylko w sylwestra, ale ja jestem strachliwym kurczakiem, a ten brokat to pro prostu bomba;) piekny jest, zazdroszcze:D *.*
OdpowiedzUsuńsuper efekt ! zapraszam na mojego bloga http://kuzynki2002.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDrobinki dodają bardzo fajnego efektu.
OdpowiedzUsuńświetnie ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne, takie delikatne <3 +obserwuję i zapraszam do siebie http://thebeautyismylife.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam brokaty :)
OdpowiedzUsuńTwoje połączenie jest idealne, drobinki świetnie współgrają z cieniowaniem, lubię to!
:D
brokat ładny mam podobny z GR ale zdjęcia widzę że masz problem z nimi tak samo jak pisałaś u koleżanki :) Też masz niestety nie wyraźną ostrość przy ostatnich i troszkę za ciemne przy tych pierwszych, choć lepiej z ostrością jest, bardziej są wyraźne. Niestety zima blogerkom teraz nie sprzyja do robienia zdjęć :)
OdpowiedzUsuńAle łaaadne :)
OdpowiedzUsuńWyszlo bardzo ładnie, kojarzy mi się z niebem...
OdpowiedzUsuń