Pisałam ostatnio o moim zachwycie stempelkami. I dziś własnie prezenuje zdobienie z jego wykorzystaniem. Mam go od kilku dni więc prosze o wyrozumiałośc bo jeszcze nie umiem prosto odbijać wzorków. Nie umiem wyjśc z podziwu, że za pomocą plastikowemu czemuś i badziewnie wyglądającej blaszki moge stworzyć na paznokciach zdobienia niczym z salonu :) Wcześniej miałam stempelek z essence który praktycznie nie odbijał wzorków i gdy już miałam pogodzić się ze swoją beznadziejnością i brakiem zdolności stemplowania postanowiłam dać sobie ostatnią szanse i kupić oryginalny stempel Konada. I to był strzał w dziesiątke ! Jako bazy użyłam lakieru neonowego, bo strasznie kojarzy mi się z wakacjami. A właśnie tego pragnę teraz najbardziej. Dobrze, że chociaż ferie są niedługo :)
Po za tym, że wzorki są troche krzywo odbite to napewno zauważycie że są troche innych kolorów :) a to dlatego, że po wystemplowaniu trzech paznokci mój pies miał nagły atak czułości. Skakając koło mnie machnął ogonem, zrzucił butelke lakieru do stempelków która efektownie rozbiła się, obryzgując lakierem moją podłogę, spodnie i psa :) Podłoge i psa dało się uratować ale spodni i lakieru już nie. Dlatego musiałam dokończyć zwykłym czarnym lakierem który wyszedł troche blado.
a tu jeszcze śliczne cukierkowe paznokcie mojej koleżanki Karoliny z bloga Piękny świat paznokci !
kurcze! A ja myślałam że też jestem beztalencie w stemplowaniu, a tu już wiem w czym błąd tkwi w stemplu, mam własnie z essence i też mi kiepsko odbijał wzory ale myślałam że ja coś źle robię dlatego też muszę zaopatrzyć się w nowy stempel a Ty konkretnie jaki masz?
OdpowiedzUsuńNapewno nie jesteś :) firma Konad. Kupiłam sam stempelek, bez ścieraka za jakieś 8 zł (a jako ścieraka uzywam starej karty kredytowej bo nie rysuje blaszek i lepiej ściera :P) Naprawdę polecam. Ten stempel z essence w porównianiu do Konada ma strasznie twardą tą gumeczke dlatego beznadziejnie odbija wzory. Za to Konadowski odbija nawet najmniejsze szczególiki co było dla mnie wcześniej nie do pomyslenia.
UsuńNie wiem jak stempel, bo mam konada, ale z blaszek essence nawet on nie pomagał taka tragedia... już zwątpiłam, w końcu wszystko grało jak odstawiłam ( co dziwne) lakier do stempli też essence i użyłam golden rose.
Usuńzaopatrzę się w stempel Konada i zobaczymy jak to będzie :)
Usuńgenialne :) sama muszę zaopatrzyć się w stempelki :)
OdpowiedzUsuńi ja chyba się skuszą na Konadowy stempel, bo z tym z Essence sobie nie radzę, by w pełni odbić wzór :(
OdpowiedzUsuńPaznokcie super. :)
OdpowiedzUsuńSuper :) No i oczywiście piękny kolor bazowy :) Co to takiego??
OdpowiedzUsuńtrudno powiedzieć :D biały lakier a na nim dwie wartwy zwykłego żółtego Safari :) ale na białym wygląda neonowo :)
UsuńKolor wyszedł bardzo fajny :)
UsuńI tak widać wiosnę...pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja, szczególnie w połączeniu z żółcią:)
OdpowiedzUsuń